Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2007

Dystans całkowity:68.10 km (w terenie 55.00 km; 80.76%)
Czas w ruchu:03:55
Średnia prędkość:17.39 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:22.70 km i 1h 18m
Więcej statystyk

Do ZOO

Kolejna

Czwartek, 7 czerwca 2007 · Komentarze(0)
Do ZOO

Kolejna krotka wycieczka rowerowa, bo zar lal sie z nieba, a my mielismy spakowany kocyk i tyle samo ochoty do jazdy co do lezenia na nim :)

Trasa: WGM -> Park Zachodni -> Most Milenijny -> walem wzdluz ol. Osobowickiej -> Mostem Osobowickim przez Odre -> za mostem w lewo na Wybrzeze Conrada - Korzeniowskiego -> szybkie zakupy w Leclercu -> wjazd na "ul." Pasterska czyli wal miedzy Odra a Kanalem Miejskim -> caly czas prosto -> przejscie przez jezdnie przy Moscie Warszawskim -> dalej Pasterska -> Kladka Burzowa -> Pasterska do Mostu Szczytnickiego -> Wybrzeze Pasteura -> przez Most Zwierzyniecki -> za mostem miedzy plotem ZOO a rzeka -> Przystan Zwierzyniecka -> Miejsce gdzie Stara Odra laczy sie z glownym nurtem rzeki -> popas i powrot ta sama trasa.

Oczywiscie tradycyjnie pare zdjec na koniec:

Wybrzeze J. Conrada - Korzeniowskiego

Pasterska zaraz za marketem Leclerc

Most kolejowy przed Mostem Warszawskim

Tuz przed Mostem Warszawskim

Widok z Kladki Burzowej

Miejsc popasu - za plecami ZOO, a przed oczami sztuczne przelomy Starej Odry i miejsce gdzie laczy sie z glownym nurtem

btw: Co do uwag poczynionych przeze mnie przy poprzedniej wycieczce o funkocjonowaniu photo.bikestats po zmianach to chodzilo mi glownie o to, ze w nowej wersji zablokowano mozliwosc uzycia prawego klawisza myszki na wygenerowanym zdjeciu. Poza tym proponowalbym dodanie tam opcji, ktora po wrzuceniu zdjecia oprocz dotychczasowych linkow pokazywalaby jeszcze link o takiej (przykladowej) skladni: http://photo.bikestats.eu/489/6.jpg, czyli gotowy do wpisania miedzy znaczniki . Ale to tylko takie szczegoly, ktore rzucaja mi sie w oczy, ale nie zmieniaja faktu, ze sam serwis jako calosc dziala znakomicie a nowy layout jest duzo ladniejszy od poprzedniego.

Pozdrawiam tworcow bikestats :)

Park Zlotnicki
Mam duze

Środa, 6 czerwca 2007 · Komentarze(4)
Park Zlotnicki
Mam duze trudnosci z rozroznieniem co jest terenem a co nie, wiec zeby nie bylo nieporozumien od dzis terenem bede nazywal kazda droge/sciezke/dukt/cokolwiek, co nie jest pokryte asfaltem.

Tym razem byla krotka trasa przed meczem, ale cos niedobrego w powietrzu wisialo, bo nogi ledwo pedalowaly... tak jak pozniej nogi naszych pilkarzy ledwo graly ;>

Dzisiejsza trasa byla mocno inspirowana strona: http://tiny.pl/fr54 Jednak ze wzgledu na krotki czas wycieczki i niechec do jezdzenia asfaltem plan zostal przeze mnie troche a nawet dosc sporo zmodyfikowany... zwlaszcza, ze na stronie, ktora byla inspiracja sa bledy.

trasa: WGM -> stacja Kuzniki -> za stacja sciezka wzdluz plotu -> koniec blokow po lewej -> wjazd do lasku -> na pierwszym skrzyzowaniu w lasku (zaraz za szlabanem) w lewo i caly czas trzymamy sie lewej -> "mostek" na Slezy (a raczej kladka, na ktora trzeba wniesc rower -> przez teren zakladu remontu drog -> zwirowa droga -> ul. Szczecinska -> za przejazdem w prawo -> ul. Przednia -> jak przednia sie skonczy wjezdzamy na chwile na Zernicka -> zaraz za przejazdem (stacja PKP Zerniki) w lewo w dluga polna drozke az do Kamiennogorskiej -> parenascie metrow Kamiennogorska i w lewo -> ul. Zakopianska (do konca) -> w prawo -> ul. Zlotnicka (paredziesiat metrow) -> w lewo wjazd do parku -> powrot do WGM

Jest to trasa, ktora powinnismy byli pojechac, ale blad w opisie na stronie ktora podalem wyprowadzil nas troszke inaczej przez lasek lesnicki i rzeke przekroczylismy mostem kolejowym, a pozniej jechalismy walem. Wrocic juz udalo nam sie tak jak powinno byc czyli tak jak opisalem powyzej.

Bardzo fajna krotka wycieczka do parku ktorego wczesniej nie znalismy, a ktory wart jest odwiedzenia.

Kilka zdjec na koniec: (nie zebym sie chwalil, ale w koncu mam aparat, ktorego gabaryty pozwalaja na zabieranie go na rower :)) )


Za mostkiem ogladamy sie za plecy... stamtad powinnismy byli przyjechac :)


Sleza plynie sobie spokojnie bedac schronieniem dla kaczek i... nie tylko. przygoda na wale: jade przodem... omijam czarna mala galaz, gdy nagle... galaz ozywa i okazuje sie byc jaszczurka szybko umykajaca przed moim rowerem :)


Park Zernicki i jego mieszkanka... niejaka czapla ... jesli dobrze kojarze gatunek :) na poczatku myslalem, ze jest sztuczna, bo stala przez kilka minut bez ruchu... az nagle odleciala


Jedno z wielu jeziorek w parku


Kolejne jeziorko i dobre miejsce na popas


A oto i autor tych slow we wlasnej osobie oraz nasze demoniczne dwukolowe bolidy oraz pamiatka grodu z dawnych czasow

btw: co sie stalo z photo.bikustats? jakos wczesniej dodawanie zdjec bylo tam bardziej przejrzyste i latwiejsze.
btw2: maly jubileusz... podczas tej wycieczki licznik przekroczyl 100km :) .... niby nic, a cieszy :)

Budze sie... za oknem ciemno

Sobota, 2 czerwca 2007 · Komentarze(1)
Budze sie... za oknem ciemno i szaro - ledwo przestalo padac.
Po sniadaniu - za oknem dalej brzydko
Przed obiadem - "chyba nigdzie dzis nie pojedziemy"
Obiad sie gotuje a tu nagle za oknem slonce wyszlo ... No to szybciutko na rower... tylko, ze w czasie tego szybciutko but mi sie rozwalil i zanim sie zwloklem po rower pogoda znow siadlo, ale ze nie chcialo mi sie przebierac jeszcze raz to jednak pojechalismy :)

Trasa: WGM -> park zachodni -> ul. pilczycka [sciezka rowerowa] -> ul. krolewiecka [/sciezka] -> ul. glowna -> most na bystrzycy -> za mostem przy pierwszym wjezdzie do lasu -> wzdluz rzeki -> bardzo fajnie: szeroka sciezka i piekne widoki -> z lewej bystrzyca z prawej starorzecze -> sciezka powoli zanika -> trawa zaczyna miec powyzej 1,5 metra -> mapa jest do wyrzucenia -> drogi wybieraja gdzie jedziemy a nie my -> wyjezdzamy z lasu przy nieznanych zabudowaniach -> stadnina koni -> ul. marszowicka (okazalo sie, ze zrobilismy kilku-kilometrowe prawie-koło) -> marszowicką jakies 2 kilometry (zero ruchu) az do miejsca gdzie szlak rowerowy wjezdza w lewo do parku -> do palacu w lesnicy (2 minuty postoju bo mecz sie zblizal) -> kladka nad bystrzyca -> ul. sniezna -> ul. drogoslawicka -> polna droga -> ul. lewa -> ul. lotnicza (poboczem) -> WGM

uffff... dlugi opis trasy :) Miala byc krotka wycieczka przed meczem Polska - Azerbejzdzan, glownie sciezkami rowerowymi i lesnymi sciezkami. Wyszlo jednak tak, ze kolejny juz raz las splatal nam figla i nie pozwolil pojechac zaplanowana trasa (nadlozylismy jakies 5 kilometrow). Co prawda do domu wrocilismy przy stanie 0:1 ale wycieczka byla bardzo udana. Fajnie sie jezdzi w nieznane, a dolina bystrzycy to jedno z najpiekniejszych miejsc w tej czesci Polski, szczegolnie dla rowerzystow, ktorzy nie boja sie zjechac z utartych/oznaczonych szlakow w dziki las. Polecam. Napewno pojedziemy ta trasa jeszcze nie raz. Moze nastepnym razem uda nam sie pokonac trase od mostu na bystrzycy (ul. glowna) do palacu w lesnicy jadac caly czas lasem wzdluz rzeki.

Jako, ze wlasnie jestem na etapie kupowania nowego aparatu a nie chcialo mi sie targac lustrzanki na popoludniowa "wyprawe" wiec zdjec z wycieczki nie bedzie. Na pocieszenie dwa zdjecia w podczerwieni zrobione w opisywanych miejscach (palac i park w lesnicy) jakis czas temu: